Ta dziewczyna
Z każdym rankiem serce bije coraz
mocniej,
chociaż skronie przyprószone nieco
srebrem.
Dni majowo rozśpiewane takie szczodre,
wciąż wiosenne rozświtania czynią we
mnie.
Noszę w sobie tę dziewczynę z
warkoczami,
zachwyconą bielą dzwonków konwaliowych.
Kiedy wieczór partytury świerszcza gra
mi,
ulatuję w inny wymiar - całkiem nowy.
Wciąż nie dosyć mi rumianów i czerwieni
które rzeką rozpływają się po łąkach.
Do makowych pięknych sukni serce tęskni,
kołysanych przez pszeniczną falę złota.
Kiedy patrzę na to piękno wyrzeźbione
dobrą ręką, która przecież wszystko
może,
tulę myśli. - Popatrz ciepło w moją
stronę.
Niechby jeszcze... Ta dziewczyna... Graj w
zielone.
Komentarze (33)
Niechby jeszcze...:) Kobiecość w świetnej odsłonie:)
Pięknie dziekuję za odwiedziny i komentarze.Spokojnych
snów Bejowicze.
Magdo piękny i bardzo obrazowy wiersz nam zaserwoałaś
Bardzo mi się podoba Zostań na zawsze tą dziewczyną z
warkoczami w makowej sukience bo liczy się nie wiek
lecz młode serce :)
Przypomniałas mi piosenkę zaraz ją sobie odnajdę i
posłucham :)
Pozdrawiam serdecznie Magdo :)
Klimatycznie, obrazowo i po prostu pięknie i już.
Pozdrawiam:)
Ta dziewczyna niech siedzi w Tobie zawsze :-)
Pozdrawiam
Piękny obrazowy wiersz
pozdrawiam
Magdo rozmarzyłem się w Twoich wersach - posiedzę
tutaj jeszcze
pozdrawiam
jaka piękna ta dziewczyna z warkoczmi
Cos mi sie wydaje, z eta dziewczyna siedzi tam w
srodku. Bardzo ladny wiersz. Serdecznosci.
Zagrać w zielone, pięknie
Miłego Magdo:)
Pieknie, wspanialy klimat, nadalas wierszowi, i bardzo
obrazowo przedstawilas slowem. bardzo na TAK;
Pozdrawiam serdecznie magdo.:)
co za tęsknota, piękna, ciepła, czuła, delikatna,
kolorowa, pachnąca, wspaniała :-)
Przeczytałam z przyjemnością :o)
Bardzo podoba.
Powiem tak; czytając twój wiersz zadałam sobie
pytanie, kiedy ja spoważnieję?
A może przyszedł czas, żeby się zestarzeć?
Tylko, że ja ciągle nie mam na to ochoty.
Wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Aż się chce zaśpiewać czeską piosenkę po przeczytaniu
tego wiersza -->
kusiecielka byla z tej pani...