TA JEDNA NOC
„Jak rzeka bieży, aż w głębinie Straciwszy kształt i nazwę ginie Tak zbywszy kształtu i imienia Człowiek się mądry w Bóstwo zmienia” Upaniszady (hymn o nirwanie)
Były takie chwile
Wspominam je najmilej
Były takie noce
Które mają specjalny w mym sercu przywilej
Byli przyjaciele
O niezapomnianych twarzach
Widziałam miejsca
Gdzie zamieszkać chciałam
Słyszałam muzykę
Co kroplami w żyłach już na zawsze we mnie
kapie
Przeżyłam chwilę grozy
Przepłukałam gardło sceną z horroru
Pamiętam tę gorycz nie życzę tego nikomu
Była jedna noc przepiękna
W swym wyjątku
Dała mi poczucie piękna
Zapomniałam że istnieją
Groźne emocje
A to wszystko przez usta i ręce twoje
Przebłysk szczęścia w oku twoim
Teraz znam potrzeby serca mego
Wiem że te wcześniejsze chwile , miejsca ,
dni i noce bez ciebie nie dawały mi
szczęścia...
Dlaczego ta jedna noc nie może trwać cały
czas...
Ponieważ w istnieniu człowieka nie ma nic
idealnego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.