Ta sama, lecz inna...droga
W życiu odkrywamy dwie drogi...lecz idąc razem potrafimy...
Chodziliśmy opustoszoną drogą
Pośród cichej i ciemnej nocy,
Przykuwając wzrok każdego drzewa,
A nawet najmniejszego kwiatu…
W pewnym momencie zauważyliśmy stary,
wielki dom,
Z małymi okienniczkami
Znajdującymi się w niebiesko-żółtym
pokoju,
W którym stało tylko jedno łóżeczko.
W tych czterech ścianach nie widzieliśmy
nikogo,
Ale idąc dalej usłyszeliśmy niemowlęcy
płacz.
Zawracając dostrzegliśmy dziecko
Przyodziane w pieluszkę i czarną
tabliczkę
Z napisem ”pokochaj
mnie”…
Wracaliśmy znów tą samą drogą,
Lecz nie tak wąską,
Nie opustoszoną…
Teraz na tabliczce widnieje napis-kocham
Was…
zabrać bagaż marzeń do maleńkiej torby naszych snów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.