Tacy niecierpliwi, tacy...
W tańca śnie ulotnym,
jesteśmy niesieni.
Raz kwieciem paprotnym,
złocistej jesieni.
Później bławatkowym,
dywanem usłany.
Błękitem miarowym,
miłością podanym.
Kaczeńca żółcieniem,
natchnienie rodzące.
Co daje istnienie,
serc ciepłem bijące.
Maków obłąkanie,
czerwieni szalonej.
Namiętności trwaniem,
w nocy rozbudzonej.
W tańca śnie życzliwym,
jesteśmy niesieni.
Tacy niecierpliwi,
tacy niespełnieni.
Komentarze (11)
Jesień, lato, wiosna - cierpliwie czekam na zimę.
Wtedy będę spełniona:) Wiersz podoba mi się
urokliwy wiersz, " tacy niecierpliwi, tacy
niespełnieni"bardzo mi sie podobają te wersy
zapachem kwiatów, tęczy kolorami sen nasz się śni:)
Jarmo...a gdzie fantazja poetica.Tam jest to wszystko
czego nie widać.
Wiersz ładnie pomyślany i nieźle poprowadzony, nie
znam tylko paprotnych kwiatów, gratuluje pomysłu.
piekny wiersz podoba mi sie bardzo dajacy nam energie
swoich slow:)
Taniec wśród kwiatów.Poezja
Ciepło, kwieciście, pieknie się zrobiło...
Błękitem majowym bo kocham maj ...;)
hm i nastało lato mimo śniegu plusik za to:)
Bardzo ukwiecony i taneczny ten wiersz. Dobrze płynnie
się czyta. Trafiła ci się literówka w tytule, brakuje
literki "c" w niecierpliwi.