Tajemnica imienia
Przy pełni księżyca, brata mojego,
Myślę nad znaczeniem imienia Twego.
Piękna, mądra – to takie
pospolite,
Interesuje mnie to, co jest ukryte.
Lecz nigdzie nie mogę znaleźć
odpowiedzi,
Gdzieś ukryta, samotna w jaskini siedzi,
Czeka, aż ktoś przypadkiem odkryje,
Ile magii i czarów w sercu swoim kryje,
I wyjdzie w końcu na światło dzienne,
Przetrze oczy mgliste bo senne,
Wyjawi całą o sobie tajemnicę,
A ja podejdę, za rękę Cię chwycę,
Już wszystko będę wiedział, wszystko
zrozumiem,
Postaram się to zatrzymać, będę bronił jak
umiem,
Bo kto jak nie ja na to zasługuje?
Tylko ja tajemnicy potrzebuję,
Twojej tajemnicy tylko dla siebie,
Tak jakby cząstkę w sercu mieć Ciebie,
Jak złota gródka, tylko większej
wartości,
Przepełni moje ciało, umysł, nawet
kości,
Będzie stale i wszędzie ze mną i we
mnie,
Bo nie odkryłem tajemnicy daremnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.