Tajemnicza pani
...nie lekceważmy przypadkowych osób..
"Życie jest do bani" powiedział chłopak do
starszej pani.
Pani się zdziwiła chłopca
po głowie torbą zdzieliła.
Wytłumaczyć mu chciała,
powiedzieć, że ona
za dar życia codziennie
modły odmawia.
Chłopak był młody,
pomyślał znowu jakieś wywody.
Rzekł do pani:
" Na modły nie mam czasu,
mego życia nic nie odmieni,
a pani gadka mojego myślenia
nie zmieni".
Staruszce było żal chłopaka,
że w tak młodym wieku
ma taki pogląd na temat świata.
Do kościoła się udała,
gorliwie swe modły odmawiała
o szczęście dla chłopca Boga błagała.
Po paru tygodniach
pewien chłopak szedł ulicą i krzyczał:
"Kocham i jestem kochany,
życie jest cudowne,
nareszcie jestem szczęśliwy".
Nagle spojrzał w stronę kobiety
zajrzał jej głęboko w oczy
i szepnął:
"Czy my się przypadkiem nie znamy?"
Jaki morał z tego płynie? Każde nawet najbardziej przypadkowe spotkanie ma wpływ na nasze życie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.