Tak bardzo
Potrzeba mi twego oddechu
Ciepła w noce bezsenne
Melodii szczerego śmiechu
Słów co nie są przyziemne
Ust mi twoich potrzeba
Co szepczą i co całują
Oczu w poświacie nieba
I dłoni co wolno się snują
Tak bardzo mi ciebie potrzeba
Wiosną co miłość rozdaje
Pragnę ciebie jak chleba
Już wiem i mi się nic nie wydaje
Komentarze (3)
widać że to naprawdę wielka miłośc i pragnienie...
świetnie dobierasz słowa!;))
Fajnie sie czyta...pozdr.
Szczery, lekki , przyjemny, romantyczny, ciepły,
rozmarzony... czego chcieć więcej ? :)