Tak bywa
Strząsasz ze swoich skrzydeł
pyłki moich uczuć
Opadają niezwykle powoli
jakby wolne były od grawitacji
Docierają do błota
czują się tam jak u siebie
Lekko się uśmiechasz
jak zawsze
kiedy dziwią mnie rzeczy normalne...
Strząsasz ze swoich skrzydeł
pyłki moich uczuć
Opadają niezwykle powoli
jakby wolne były od grawitacji
Docierają do błota
czują się tam jak u siebie
Lekko się uśmiechasz
jak zawsze
kiedy dziwią mnie rzeczy normalne...
Komentarze (16)
boli mnie ta miniatura, nie wiem czy powinnam tak
reagować, ale boli... bardzo smutna, taka z poczuciem
absolutnej beznadziejności i bezsilności