Tak chciałabym...
Dzisiaj mój Drogi się dowiesz,
Że ciułam z wielkim uporem
Chciałbym mieć odwagę
Lecz nie wiem czy dość jej zbiorę.
Odkładam grosz do grosika
Całując się z każdą monetą,
By zmienić na przekonanie,
Że dorównuję zaletom.
Wiesz, ja najbardziej się boję,
Że kiedyś Cię rozczaruję,
Bo się spodziewasz innej,
A takiej mnie nie oczekujesz.
Kiedy pomyślę o tym…
Tak się zaczynam przejmować,
Że na tchórzostwo mi starczy
I ciągle zaczynam od nowa.
Lękam się spotkania z Tobą…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.