Tak chciałam być Twoją żoną...
W rytmie letniego wiatru
podarwałeś mi uśmiech
założyłeś na sercu
sczęścia kajdany...
W rytmie cichutkiego deszczu
podarowałeś mi pocałunek
i... miłość
i siebie kochany...
A ja podarowałam Ci gorycz
dni szczęścia, zwykłe marzenia
i największą miłość
z nocami niespełnienia...
Podarowałam Ci wszystko
choć myślałeś że nic
byłeś mą każdą myślą
nie umiałeś ze mną żyć...
Tak chciałam być Twoją żoną
byś Ty mężem mógł mym być
teraz sama ze sobą
o Tobie mogę tylko śnić...
'znów mi się śnisz w ciszy gdy Ty jesteś blisko' :**
Komentarze (4)
różnie w życiu się układa, nieraz i w ten sposób...
nie martw się spotkasz jeszcze dobrą miłość ...:)
tak mi przykro Aguś :( może zabrakło szczerej rozmowy?
a może los tak zadecydował ? nie wiem....
..."Tak chciałam być Twoją żoną
byś Ty mężem mógł mym być"... To zapraszam do naszego
wspólnego małżeństa i daję +