Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tak jest codzień.

Między zmarźniętymi palcami moich rąk
wplata się mała, a tak bardzo niechciana
łza. Spływająca po tęskniących licach
za ciepłym dotykiem kochających dłoni.

Płonie ogień woskowych świec na oknie
przygasając po westchnieniu nadziei.
Patrząc w czerń samotnej nocy, szukam
w cieniach Twojego oddechu na szyji.

Zapach świeżo zaparzonej herbaty
budzi we mnie każde wspomnienie.
Marząc byś wypił ją tej nocy ze mną
z duszy wyrywa się krzyk mego żalu.

Chcę usłyszeń głos ciepłych słów
siedzę tu poraz kolejny sama,
i tylko pozostaje mi patrzeć na niebo
topiąc się w łzach swojej samotności.

Prabuty, 09.03.2007r.

autor

Mooona

Dodano: 2007-03-10 22:04:49
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »