Tak już jest
"Często smak życia odbiera apetyt"
Zniknąć
Nie myśleć
Chcę
Wszystko co dotknę
Umiera
Uczucie pustki mi doskwiera
Robię wszystko źle
Nadzieja po przeciwnej stronie
Śmieje się ze mnie
I z drwiną pokazuje
Rozwiązanie
Ja już tak nie potrafię
Po co żyć?
Po co dalej śnić?
Nic nie ma sensu
Bezsensem istnienie
Łez moich ukojenie
Napotkało zrozumienie
Zawstydziło się
I uciekło
Nie potrafiło dostrzec,
Że niebo to nie tylko piekło
I tak błąkam się
Beznadzieją żywiąc się
W nadziei plącząc się
Konając - wypalam się
;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.