O tak mało proszę
Dla Pati
Znów kolejna noc w przedziwnej udręce
mija,
poszarpane myśli zamykają do snu bramy,
obce wczoraj, sprawca tego że byłam
niczyja,
dziś odmieniło mój świat ze słowem:
kochany.
Wbrew rozumowi zapadam się w przyjemnej
tęsknocie,
niecierpliwą wyobraźnią dotykając
ciebie,
i nie umiem, nie chcę przeciwwstawić się
ochocie
byśmy skradli wieczność w uchylonym
niebie.
W obcych twarzach widzę te jedyne oczy
i tylko jeden uśmiech budzi zmysły
zaspane,
w zbawiennej ślepocie świat wokół się
zauroczył
- spraw Panie, by ten raj opuścić mi nie
było dane.
O tak mało ciebie proszę, Życie moje
bądź przy mnie w dni pochmurne i jasne,
przytul mnie mocno i pomilczmy w radości we
dwoje
bym w twoim sercu mogła schować myśli
własne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.