Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tak wyglądała miłość

Jak podobne do siebie,
Wiele kropel, fale na morzu, lub ziarna piasku w glebie.
Teraz widzę jednak te kłębki na niebie
Które piszą mi, że ja kocham Ciebie.

Wiele razy w mych ustach te słowo istniało,
Skierowane do innych osobowości.
Wiele uszu te słowa słyszało,
Lecz to wszystko w nieszczerej słabości.

Teraz szukałem prawdy,
I wierze, że prawdę znalazłem.
Szuka jej każdy,
I błądzi, podążając za złem.

Miłość, te słowo jak wiele zawiera,
A moc za to słabą niesie.
Bo gdy mówię kocham, to serce nie zamiera,
A mówię kocham, by jak echo w lesie,

Uderzyło w każdą serca tkankę,
W umysł, duszę i ciało.
Czuje tak wiele nocą, dniem, rankiem.
Pokazałbym to, lecz wiem o Twym uczuciu mało.

Czy imię mu kocham Cię mój bracie
Czy kocham Cię jak męża prawego,
I kłopot by zapytać, bojaźń że stracę
Tak piękną dusze niewieścią, człowieka dobrego.

Jak daltonista uczuć błądziłem do dziś,
Aż stwierdzam fakt, że żalu tu niema.
Zazdrości, jak w zimę nie wisi na drzewie liść.
Miłość odkryłem, uważam tak zmysłami wieloma.

Bo zmysły u Twego boku budzą się,
Jak wiosną piękno przyrody.
Tak płoną, że nie wiem co me ciało niesie,
Pewnie anioł od serca pogody.

Tak wiele myśli przelewa się w mym uczuciu,
Że ciężko mi wszystko pozbierać.
W każdym oddechu czuje w sercu ślad po ukuciu,
Strzałą Amora, którą długo musiał szukać i dla nas wybierać.

Do Ciebie Boże zwrócić się muszę,
Byś sprawił, że dobrze myślę o uczuciu Madzi.
Że chyba nie kocha mnie tylko i aż jak bratnią duszę,
Ale że ogromnym darzy mnie uczuciem i moim nie pogardzi.

Me serce zamiera kiedy ona „kocham Cię” pisze,
Co będzie gdy powie i stanie się to faktem.
Chyba usłyszy najpierw ciszę,
Po której nastąpi radość z nowym aktem.

Pomóżcie anioły by tak się stało,
Byśmy byli razem jak nikt na ziemi.
Nie przesadzam, aż krzyknę :Boża chwało!
Spłyń na nas, niech miłość się zakorzeni.

Ja słowem nie mogę opisać, co czuje!
Tak mi głupio przepraszam, jeśli nie wychodzi.
Chcę by była moim ciałem i duszą, niech ją też Amor ugodzi.
Jedną strzałę straci, a nie pożałuje.

Ja nie chce szansy od mego aniołka kochanego,
Ja chce ją całą, jej anielską dusze.
Bo gdy śmieje się widzę w niej towarzysza mego,
A gdy stąpa po ziemi, aż się cały kruszę.

Chcę jej akceptacji na mą dziwną osobę,
Bo raz jestem wesoły raz nieśmiały po trosze.
Niech mnie kocha takiego jakim jestem w każdą dobę,
A każda kłótnia jaka się zrodzi, niech upadnie na nosze!

Może Bóg wiedział co robi,
Że nas kiedyś rozdzielił i teraz łączy.
Dojrzalsi jesteśmy i nas to umocni, ozdobi,
Jeśli tylko będzie tak jak pragnę tych miłosnych pnączy.

Kocham gdy się uśmiecha,
Gdy jej coś pomogę.
Kocham to robić, bo to moja pociecha,
Kocham każdy czyn jej, każdy blask, każdy ogień.

Słoneczne wybuchy,
Radosne spojrzenie.
Wszystkie ciała ruchy,
Jej włosów drżenie.

Kocham jej mrugnięcie,
Jej ciepło,
Ziewnięcie,
Po dotyk i lekkość.

Kiedy ją zanudzę na śmierć,
Rozśmiesz Ty ją Panie.
Kiedyś ją rozśmieszę na śmierć,
Niech zanudzi się moje kochanie.

autor

klimas07

Dodano: 2006-03-03 00:02:24
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »