Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

A taki byłem...

Już taki jestem drodzy moi,
taki przypadek niebywały.
Co się jednego razu boi,
a drugim bywa nawet śmiały.

Czemu mam takie przypadłości,
to nie potrafił nikt powiedzieć.
Raptem wybucham jadem złości,
aby po chwili grzecznie siedzieć.

Już mi za dziecka to wmówiono,
że kiedyś gen ten mnie wykończy.
Bo szybko wdrażam myśl szaloną,
by jeszcze szybciej z dobrą złączyć.

I tak przez lata sobie żyłem,
nieświadomością wciąż wiedziony.
Miałem wspomnienia nawet miłe,
były też wspomnień przykre strony.

Aż przyszedł po mnie śmierci goniec,
wręczając bilet uroczyście.
Nie było jednak tam stwierdzone,
piekło czy niebo – oczywiście.

Ironio losu, ty się śmiejesz,
a potem płaczesz, choć się boisz.
Ja dzisiaj wcale nie istnieję,
a taki byłem drodzy moi...


















autor

Grand

Dodano: 2020-07-15 00:01:40
Ten wiersz przeczytano 388 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »