Taki ja...
Tak trochę o mnie...:)
Wygnany z raju nie płaczę
obcym bogom hołdów nie składam
nadzieją zdradę tłumaczę
z bezsensu słowa wykradam
milczeniem okrywam swe wiersze
własną prawdę z marzeń odartą
nie proszę nigdy o więcej
nie żądam nie błagam nie warto
jestem tylko przez chwilę
może krótką i może piękną
makijaż zostaw gdzieś w tyle
już wiem
bądź moją królewną
Nie ufam tym co odchodzą
dawno już wiedzą dlaczego
nie wierzę tym co zostają
nie wiedząc wciąż w imię czego
zamki na piasku ustawiam
mizerne obrazy swych marzeń
własne modlitwy odmawiam
nie czekam w kolejce do zdarzeń
Dotykam pragnieniem twych ramion
zbyt śmiało i blisko i mocno
przy tobie słowa nie kłamią
i nie wiem co znaczy samotność
historia w milczenie zaklęta
o własną wolność nie błaga
chwile skradzione pamięta
w pocałunek usta układa
jestem tylko przez chwilę
Komentarze (1)
Niby nic.. a tyle uczucia w tym wierszu, w tych
slowach.:) Nie zaprzeczaj prosze,ze juz nic nee
czujesz... serce nagle nie zamiera, to nie kamien, to
zyjaca istota, co kolacze sie w piersiach, jak jest
tylko ku temu okazja, co w szczesciu zamiera, oddech
wchlania, zatrzymuje sie, oddania poszukuje:) Nie
zaprzeczaj prosze, ze sny Ci umykaja,ze odeszly gdzies
w przestworza, nie zaprzeczaj prosze... - dobrze
wiesz jakie byly zawsze moje komentarze... dlatego ne
poddawaj sie , prosze. I ja walcze nadal, pomimo ze
ciezko... ze zycie "wypala". slonecznie i cieplutko
pozdrawiam:)