Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Taki tam wiersz 4

Złapałem anielicę za skrzydła złamane.
Nie mogła odlecieć, to ją pożyczyłem.
A może wziąłem? A może to koszmar?

W krwi czerwonej, w zielonej trawie
stoję przemoczony - kolumna łez.
Anielica w moim ręku ognisko pali.
Wierci, kręci, płomieniem dręczy.
Pragnę wyrzucić, zniszczyć zło.
Nie... Przyklejona tortura ciepła.

Postawiłem świat na stoliku z prawej.
Złote plaże, nagie klify nie przyjęte.
Z lewej życie poorane dość rozlegle,
utopione w azbeście skruszenie.

Dziś mnie złowiono, dziś zniewolono.
Jestem pod czarnym zaborem,
jestem już tylko zamkniętą księgą.

Dodano: 2007-11-04 20:57:29
Ten wiersz przeczytano 727 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »