takie śląskie
Sąsiadom Ślązakom
Starzyk na grubie* pracował
czarne od pracy miał ręce
synek tradycji dochował
słowa uznania w podzięce.
dziennie zjeżdżali do pracy
szolą w czeluście tej ziemi
by wyrwać jej czarne skarby
by domy ocieplić nimi
wnuczek tak dalej żyć nie chce
więc skończył inżynier szkołę
woli garnitur odświętny
wziął też gorolkę za żonę
czy się sprzeciwił tradycji?
on dalej po śląsku godo
uczy swe dzieci co znaczy:
dom, Bóg, Ojczyzna i Honor
------------------
gruba - kopalnia
szola - winda
starzyk - dziadek
gorolka - nie Ślązaczka
godo - mówi
Komentarze (34)
ja jestem gorolem i robiłem na grubie ... pod ziemie
zjeżdżalimy szolą ...
Fajnie Babciu Teresko.
Pozdrawiam serdecznie.
Basiu, dobrej nocy
fajny gwarowy wiersz Pozdrawiam :))