Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tam gdzie...

Na krańcu codzienności.
Zastrugany portal -
sosnowa krata
spowita aluminium.
Odzyskujesz pigment.
Źrenice się poszerzają.

Pęka Zasłona.
Czarny pył płynie ku górze.

*
I znowu przed zaparowanym
lustrem. Nie widząc swej
twarzy. Klucz zawieszony na
szyi otwiera malutkie
drzwiczki. A potem
skarpla się żal za żalem.

Pęka Zasłona.
Cienie delikatnej pomadki.

*
Kiedy stopnieje zastygły
wodospad. Wszystko poleje się
zwykłym nurtem. Wtedy ponownie
staniesz. Na krańcu świata.
Tam gdzie diabłu się mówi
dobranoc.

autor

Codeguy

Dodano: 2005-06-19 19:25:51
Ten wiersz przeczytano 368 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »