tam gdzie droga skręca w prawo
tam gdzie droga skręca w prawo
zawsze brałem cię za rękę
szliśmy, znając się nawzajem
i wierzyłem, że tak będzie
tam gdzie droga skręca w prawo
ust twych słodkich smakowałem
i dawałem ci to wszystko
i wierzyłem, i tak chciałem
teraz czekam na początek
tego złego co zostało
co nie było naszą winą
ani karą za tą śmiałość
teraz czekam na początek
końca świata marzeń mglistych
nie znajdziemy się nawzajem
tak bezbronni i tak czyści
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.