Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tam moje ukojenie

Gdy otworzę zeszyt...
Wiem, że żyletka wciąż czeka.
Może nie dziś, nie jutro...
Ale wkrótce będzie potrzebna.
Co z tego, że potem żałuje...
Przecież w trakcie czuję ukojenie.
To uczucie jest takie dziwne...
Z nim odpływa mój ból, moje smutki.
To jest jak narkotyk...
Którego potrzebuję, gdy "jestem na głodzie".
Muszę po to sięgnąć...
Bo inaczej umrę, nie będę sobą.
Może nikt mnie nie rozumie...
Może nawet się nie stara.
Nie proszę o litość, wsparcie...
Nie potrzebuję tego...
Po prostu chcę zostać z tyn sama!

autor

monika87

Dodano: 2007-03-20 20:16:57
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »