Tam też zabieram
Aniu
W wspomnieniu serca nasze wciąż trwają
Gdyż ciszą z wieczora do siebie tulone,
i gdy tą miłość po wieki wyznają
w czas ten te serca łzami rzeźbione.
A każda łza godziną rozstania
Mierzona sekundą, czasu oddechem,
Chcę być tak blisko mojego kochania
By czas ten był mierzon radości
uśmiechem.
Jest gdzieś kraina gdzie sny się
spełniają
Do niej kieruję moje pragnienia,
W niej rytmem miłości serca wciąż grają
Bez duszy nostalgii, bez jej cierpienia.
Tam też zabieram to moje kochanie
Wśród pól co kwieciem wciąż umajone,
Jakże tam obce słowo rozstanie
Szczęście co w szczęściu, co
nieskończone.
sobota, 19 lipca 2008
18:16:48
Komentarze (2)
Cudowna ta kraina i cudowny wiersz, doprawdy jestem
nim zachwycona, cóż za ciepłe delikatne pióro, i treść
i forma mnie urzekły. Piękny wiersz, niesamowity
klimat - super.
Prześliczny wiersz i forma i treść - ech..., żeby to
do mnie ;)/Chcę być tak blisko mojego kochania
By czas ten był mierzon radości uśmiechem./Pomimo, że
różnowersowiec - czyta się rytmicznie!