Tamtej wiosny. Proza.
Promienie słoneczne ogarnęły cały
wielki
zielony , jakby ociekający diamentami
świat obiecując piękny, pogodny ranek.
Wszystko kwitło jak rumieniec na twarzy
dziewczyny, przepojony nieuchwytnym,
przelotnym
czarem wiosny i poranka.
Była to pora delikatności młodych liści,
kwilenia ptaków zakładających gniazda,
kwitnienia łąk, ogrodów i lasów.
Tamtej wiosny poznała całą głębię
życia. Kochała go, to było jakby picie
jakiegoś rzadkiego wina o cudownym
aromacie. Po rozstaniu, straciła chęć
na zwykłe napoje gasząc pragnienie
wspomnieniami. Zgasła ostatnia iskra
nadziei,
kiedy to sobie uświadomiła, stała
porażona jak zwiędły kwiat zaskoczony
przymrozkiem. Niebo pokryło się
chmurami,
oddzielając długimi podobnymi do
wstążek smugami utkanymi z błękitu,
różu i zieleni. Spadł srebrzysty deszcz
miękko dotykając zieleniejących pól.
Za oknem nagie jeszcze konary klonu
lśniły od gęstych połyskliwych kropli.
Tessa50
Komentarze (14)
Kolejny poruszający do głębi tekst przepełniony
tęsknotą
pozdrawiam ciepło
Tesso:) kochana, przecież wiesz, jak bardzo lubię
Twoją prozę. Ten rumieniec mnie zauroczył. Dziękuję i
pozdrawiam cieplutko!
Tesso, w niektórych krytycznych komentarzach jest
sporo racji. Zwróć uwagę - w siemiu pierwszych wersach
masz aż trzy podobne przymiotniki: młodej, młodego i
młodych. Mam jeszcze inne uwagi, ale to sprawa
indywidualna.Pozdrawiam.
"Kochała go, to było jak picie
rzadkiego wina o cudownym
aromacie" :-) podoba mi się, zwłaszcza to, że cała
przyroda tak pięknie płakała z tą dziewczyną...
Jak zwykle pięknie, obrazowo i z uczuciem! Pozdrawiam!
miło się czytało...piękna poetycka proza
A nasza Tessa jak zwykle pięknymi słowami ubrała swój
tekst, który lśni i błyszczy jak kolorowa łąka o
świcie :) tylko wpleciony smuteczek pomiędzy wersy
wiersza zostawia melancholijny nastrój...
Tamta wiosna i głuche wspomnienie. Tylko pierwsze
zdanie pragnie dopieszczot, wiem, że poradzisz.
witaj Tesso :) jak zwykle w Twoim stylu kawał dobrej
prozy."zwiędły kwiat zaskoczony
przymrozkiem" - to mi się bardzo :)Pozdrawiam :)
"...Wszystko kwitło jak rumieniec na twarzy młodej
dziewczyny..." Gdy sie kocha, wtedy najpiekniej
kwitnie, nawet zima...:)) Pozdrawiam Cie Tesso :)
znalazłam się wewnątrz wiersza ...spotkałam smutną
dziewczynę ...ubraną w piękny kolor zieleni ...kolor
nadziej ...czy powtórzy się tamta wiosna ...kochana
pięknie...chyba przyjdę do Ciebie na nauki
...pozdrawiam ciepło wiosennie
Po tamtej wiośnie zostały wspomnienia, przyszła
następna wiosna, przyodziana w marzenia, nowe nadzieje
wniosła. Pozdrawiam cieplutko :)
witaj, Tesso50, tamtej wiosny tyle się wydarzyło,
wielka miłość, gorzkie rozdarcie serc, samotność.
zgasła iskra nadziei
o odrodzeniu miłości. świat stał się szary i smutny.
po przeczytaniu całości teksu
posmutniałem i ja. piękna wiosenna kronika
z minionego roku. pozdrawiam serdecznie.
Piękna, poetycka proza o miłości z wciąż dużym
ładunkiem ciepła. Karty mówią: wiosną będzie
degustacja nowego, bardziej dojrzałego /emocjonalnie/
wina. Cieplusieńko pozdrawiam.