Tamtej zimy. Proza.
Pamięta ciągle tą zimę, gdy śnieg iskrzył
się
pod kopytami koni, dźwięk dzwoneczków
unosił się w dal ponad okrytymi piękną,
nieskalaną śnieżną szatą świerkami, a
oni wtuleni w siebie siedząc w saniach
pokonywali białe przestworza.
Nad nimi chmury pędziły po niebie
pośpiechu,
a księżyc prześwitywał przez nie
niespokojnie
rzucając na ziemię blade promienie.
Mijane drzewa szeptały ciche opowieści
sprzed lat usłyszane, w oddali hukała
sowa,
a blask księżyca rysował zaczarowane
ścieżki.
Po kuligu znaleźli się w przytulnym
pokoju
pachnącym palącym się drzewem w kominku,
pokój zalewało różowe światło, rozlegały
się przyciszone, perliste dźwięki granej
na
fortepianie sonaty Chopina.
Przez nieodsłonięte okno czarodziejską
plamą odbijał się zaśnieżony trawnik,
a frędzle sopli przy okapie wyglądały
jak
cudowne diamenty, w oddali majaczył
pokryty śniegiem łańcuch górskich
szczytów.
Bezszelestnie zaczął sypać biały puch,
w zadumie sączyli chłodne, pachnące
owocowe
wino o słomkowej barwie, a później
leżała
zwinięta w kłębek w jego ramionach,
czuła
na policzku jego oddech i myślała o tym,
jaka jest szczęśliwa. Za oknem gwiazdy
wynurzyły się znad białych dolin, a cała
ziemia była pokryta królewskim dywanem.
Tessa50
Komentarze (11)
Piękna i czarująca jest Twoja melancholia...pozdrawiam
ciepło
Tereso! Ty nadal czarujesz. Dla Ciebie pora roku nie
gra roli, im dalej w las tym większy śnieg i jego
urok. Kolorów też tu dostatek. Nawet w niektórych
miejscach można powiedzieć, że "aż nadto". Ale to
Twój styl i Twoja forma. Nawet pod podpisu poznam
Twoje dzieła.
wróciły moje wspomnienia -sanie, kulig -ale się
rozmarzyłam - dziękuję Tesso i pozdrawiam
Tesso50 alem się rozmarzyła:))) wprowadziłaś mnie w
taki piękny świat, wyobraźnia moja pracuje na wysokich
obrotach, chciałabym tam być..z ukochanym. Pozdrawiam
serdecznie i dziękuję za cudowne doznania.
Ladnie i romantycznie...a kuligu, czemu
nie...zasypalo, jak w Twoim wierszu :)
Witaj Tesso. Wspaniale przedstawiłaś tą romantyczną
chwilę. Tylko osoba zakochana może dostrzec całe to
piękno wokół, o którym tak wspaniale napisałaś. Nie
mam takiej mocy, ale życzę Ci powrotu do tych chwil i
pozostania w nich na zawsze. Niech Twoja miłość
rozkwitnie i pozwoli patrzeć na świat oczami
zakochanej. Pozdrawiam:)
dziękuję...ale to były czasy...
Tesso, opisałaś niesamowicie piękne i bardzo
romantyczne chwile, dzięki właśnie takim chwilom
człowiek nabiera siły do życia, nawet tego zwykłego
bez ciągłych uniesień, nieustannie dziękuję Ci, że
dzielisz się z nami swoimi pamięciowymi obrazami :-)
warto zapamiętać tak piękne przeżycia,w wierszu ukryta
tęsknota,pozdrawiam
słowo " kulig" kojarzy mi się miło z dzieciństwem...
Gdzie tamte zimy.................Ładny wiersz+!