Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Drozd. Proza.

Bezgłośnie padają płatki śniegu,
wiewiórki uganiają się między gałęziami drzew
zsypując przy tym biały puch. Te najbardziej
wścibskie i rozplotkowane z leśnych stworzeń,
gdyby umiały i chciały poprawić swoje maniery,
byłyby kochanymi i uroczymi stworzeniami.
Spacerując w wymownym milczeniu wśród świerków
wróciła myślami do czasu, gdy kwitły kwiaty ,
a mały drozd stał się ulubieńcem całej rodziny..
Pojawił się w ogrodzie jako ledwie opierzone
pisklę z szarym grzbietem, nakrapianą piersią
i błyszczącymi ciekawskimi oczkami.
Po pewnym czasie piórka przybrały piękny, czerwony
kolor ,a on sam siadał na krzaku agrestu i ćwierkał.
Zjadał smakowite robaczki, nie gardził też ryżem,
kukurydzą, sałatą i okruszkami ze stołu.
Radosny latał po całym ogrodzie, ale najbardziej
upodobał sobie starą jabłoń tuż nad strumykiem,
na której spał w pobliżu piaskownicy dziewczynek.
W miarę upływu czasu, gdy zbliżała się jesień,
a drozdy zaczęły odlatywać do ciepłych krajów,
stał się niespokojny, siadał na drzewach i obserwował
ludzi i swoich braci podążających na południe,
jakby nie wiedział z kim ma pozostać.
Stracił nawet apetyt na tłuste robaczki z blaszanki,
aż wreszcie któregoś dnia odleciał. Śpiewając teraz
pod niebem południa, czy wróci wiosną do
rodzinnego gniazda….. któż to wie…

Tessa50




autor

Tessa50

Dodano: 2010-12-13 20:07:28
Ten wiersz przeczytano 845 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

JoViSkA JoViSkA

Zimą często wracamy pamięcią do letnich dni...Ty to
robisz niezwykle romantycznie :) Pozdrawiam

AAnanke AAnanke

Myślę, że taką obawę i niepokój przeżywaja najbliżsi,
gdy ktoś kochany opuszcza kraj i wyjeżdża dzagranicę
za np. pracą. Sugestywne i osobliwe sa Twoje opisy,
bardzo lubię je czytać, masz duzy dar obserwacji i
pamięć do szczegółów

DoroteK DoroteK

ależ pięknie i ciekawie :-) Tesso, brawo :-) a drozd
na pewno wróci i znów będzie dla Was śpiewał :-)

Zosiak Zosiak

Choc na chwile, przenioslas w inny czas...lubie,
ciepelko...:)

Akaheroja Akaheroja

nie każdy ptak wraca, niejednemu lepiej na obczyźnie,
mimo tęsknoty...

/a-w/. /a-w/.

Nie jedne ptaki chciały by wrócic, ale nie zawsze maja
do kad , do czego , a czasem sie wstydzą , że sie im
tam nie ułozyło. Pieknie opisane .

aanka aanka

czytając wiersz i ja przez chwilkę byłam w ogrodzie -
wróciło lato - miło było przeczytać -pozdrawiam

JUSTYNIA11 JUSTYNIA11

Przyroda jest piękna i urzekająca, ty czarujesz nas
jej blaskiem... dziękuję :)

poniwiec poniwiec

Wędrowne ptaki zazwyczaj wracają. Chyba, że już wrócić
nie mogą.

Sotek Sotek

Witaj Tesso. Podałaś piękny przykład i poruszyłaś
problem przed którym staje w obecnych czasach wielu
rodaków. Oni też pewnie jak ten drozd stają przed
dylematem wyjechać czy zostać. Pięknie to uchwyciłaś
na przykładzie przyrody. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »