Tańczące palce

A to dopiero wujek, ciocia ceańsza:-)
Miłego Celinko:-)

Grunt to się pośmiać. Z rana to bardzo koniecznie.
Pozdrawiam Oksani.

Dięki Stumpy, miło mi z odwiedzin:)
Serdeczności na niedzielę:-)

Żebyś ty dziecko wiedziała ile taki mały paluszek
potrafi to byś się nie dziwiła że się dziadzia tak
wydarł. Rozbawił mnie okropnie twój wiersz. Brawo! +
i Miłej niedzieli Oksani.

Oj Leonie, niska wrażliwość czy jak:-))
Kobiety wpierw pragną rozniecenia....
Bywaj niedzielnie:-)

tak przynajmniej mawiają kobity;))

do zgody w rodzinie każdej nie ten palec ważny co na
skórce dynda lecz ten co skórką okryty

paluszek i główka to niezła wymówka ;)

Dziękuję Irisku, odwzajemniam serdeczności:-)

Dzięki za uśmiech Oksaniu
a to paluszek ma w sobie coś...
Promiennej niedzieli:)

Dziękuję Romi, razem komentowałyśmy:-)
A u mnie w Białymstoku też zimno i mokro...
Dobrze, że mamy Beja!
Serdeczności na udaną niedzielę:-)

Dzięki Oksanko za dawkę porannego humoru. Uśmiech mam
przyklejony do buzi. A puenta zacna. Słonka życzę, bo
u mnie leje:-(

świetny tytuł
i treść wiersza
dobra też była nauczka
serdeczności:)

Andreas, agent z Ciebie prawie naurynowałam się
hahaha:-)))
Co do sposobu, to może i wolę ten z żyletką....
Serdeczności niedzielne:-)

Dziękuję kolejnym Miłym Gościom za odwiedziny i super
komenty z wkładką:-)
Pozdrawiam serdecznie wandaw:-); arek wożniak:-);
Shizuma:-); Elenka:-)
Miłej niedzieli:-)