Tańczący kat
Czy przez zarżnięcie
pogodnej wrażliwej
dziewczyny,coś w tobie się zmieni?
Czy odbierając jej ostatni jęk proszę
zadrżało coś w tobie?
A zlizując martwy naskórek spod
jej obrączki nie czułeś wstrętu?
To jak ja mam teraz patrzeć na ciebie
kiedy ty tańczący kat
Torturujesz moje zwłoki
zwisające na dwurożnym haku...
Komentarze (18)
Motylku jest dobrze -jestem jak Aktor potrafię wczuć
się w rolę żniwiarza mordercy kata itp bez
problemu:)))Dziękuje ci to miły i mądry wpis:))
...dotarłaś, chyba zrozumiałem,...ból i rozpacz, lęk i
niepewność...Serca słyszę cierpienia krzyk.Tulę ten
ból, Twój ból.Piękny wzruszający "motyl".Pozdrawiam i
ciepły uśmiech zostawiam :-) Będzie dobrze, wierzę...
Och, Ty, prowokatorko...Dalej wciągasz w swoje mroczne
klimaty...
Dla równowagi zajrzyj do mnie:)
Miłego:)