Taniec
Porwij mnie w ramiona,
niech żar naszych serc w jeden ogień się
połączy,
niech się pali, niech tak płonie,
chcę cała być w Tobie uśpiona,
zatopiona,
w mych dłoniach trzymać Twe dłonie,
gdy muzyka tak się sączy.
Potrzebuję Twego ciepła,
i cudownych dźwięków, które wciąż
słyszę,
chcę tak tańczyć przez noc całą,
i iść za Tobą do nieba i piekła,
w blask słońca, w mgłę białą,
gdy muzyka nas kołysze.
Nadejdzie znowu ranek,
lecz Ty tańcz ze mną, ciągle, jeszcze,
choć umilknie już muzyka, my bądźmy wciąż
razem,
ja i Ty - mój kochanek,
niech ten żar nie znika,
trwa zawsze, ze słońcem i z deszczem.
Komentarze (1)
Mozna sie zapomnieć....