Taniec bez muzyki
Przez zaciemniony horyzont ciągną stada
dzikich ptaków, odprowadzam je wzrokiem.
Czuję lekkie zapadanie podłoża i ostre
ukłucia lodowatych bryłek.Ostrzegano,
jednak nie ukryję się w schronie.
Po raz ostatni chciałam zobaczyć.
- dlaczego chciałaś
Pytanie zbywam milczeniem.
- w czym jesteś lepsza
( I don't believe in love )
Za późno na dociekanie.
Kula hucząca ogniem wypaliła drogę,
planety błądzą, kształty maleją i nikną;
wtedy
zrozumiałam, że rozbici atomem
odchodzimy, by stanąć na progu
zdumienia - ja to wiem.
Komentarze (37)
zadziwienie światem nigdy mi nie przejdzie, choć już
parę latek mam, szkoda, że ten nasz świat taki kruchy,
pozdrawiam
Bardzo ładny ,refleksyjny wiersz.Pozdrawiam:)
emocjonalny wiersz,,pozdrawiam serdecznie
ciekawy z nutką tajemniczości i refleksji:-)
pozdrawiam:-0
Bardzo ładny, refleksyjny przekaz! Pozdrawiam!
Bardzo ciekawy wiersz z nutką filozofii i tajemnicy
przekazu.Pozdrawiam Serdecznie.
Dobry wiersz
pozdrawiam
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
pięknie refleksyjnie! Pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo ciekawie i z polotem, emocje, przemawiaja.
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam Jutta.:)
Cóż ja mogę powiedzieć, czytając
Twoje wiersze?
Nic nie powiem.
Pochylam tylko swoją siwą głowę
z szacunkiem dla Twojej
wrażliwości i talentu.
Moc serdeczności Jutto:}
catlerone,
właśnie tak,dialog ma zuniwersalizować przekaz.Piękne
dzięki za komentarz:)
Wiersz bardzo dobry. Gratuluję i pozdrawiam.
Świetny chciaż otoczony aurą tajemnicy
Tytuł wskazywałby innay temat a jednak jest adekwatny
do przesłania
Pozdrawiam serdecznie :)
świetny, nic dodać nic ująć
ciepło pozdrawiam :)