Taniec kochanków
Zachłanne dłonie
w jednym uścisku splecione...
Dwa szalone serca
miłością ozłocone...
Każdy centymetr ciała
odczuwa dreszcze...
Przychodzi wielka fala,
rozpuszcza zmysły,
wszelkie granice...
odkrywa prawdziwe
żądzy oblicze...
Dwa rozpalone ciała
w czułym takcie przygrywają,
w jednym rytmie się poruszają,
wstydu i nieśmiałości
z obrzydzeniem się wyrzekają...
Drżące wulkany strumień
słodkiego potu zalewa...
aż w końcu jeden z nich,
w tym rozkosznym tańcu omdlewa...
Komentarze (1)
namiętny ten Twój taniec :-)