TANIEC NA LINIE - zmiana ról
Na błędach należy się uczyć, a nie je powielać.
Byliście cudowną widownią,
Z podziwem przyjmowaliście
Każdy mój występ.
Byliście okropną widownią,
Gdy spadłam i cierpiałam
Wy nie pomogliście.
Związaliście, umocniliście linę
I na niej tańczycie.
Teraz ja jestem widzem
I patrzę
I nad waszym losem płaczę.
Linę umocniły zazdrość,
Nienawiść, fałsz i obłuda.
Ja spadłam i cierpiałam,
Coś sobie złamałam...
Na linę już nie wejdę,
Ale czy wam zejść się uda?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.