Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Taniec Słoneczka i Ziemi



Słuchajcie dzieci wesołej bajeczki,
Nim oczka zmrużycie i nim zaśniecie,
Jak Ziemia przyjaźni się ze Słoneczkiem,
I ile szczęścia to daje na świecie.

Więc tańczy Słoneczko z Ziemią wesoło,
I kręcąc się kręci Ją wokół siebie,
A Ona radośnie hula wokoło,
I mocno trzyma za Jego promienie.

I tak jest szczęśliwa od tego tańca,
Gdy wszechświat muzyką w Jej wnętrzu płonie,
Że jeszcze się sama wkoło obraca,
Z wdzięcznoscią schylona w wiecznym ukłonie.

Swój blask i ciepło w podzięce za taniec,
I za to, że dotrzymuje Mu kroku,
Słoneczko Ziemi od zawsze swe daje,
A Ona ukłon i stąd pory roku.

A przez Jej obroty jest dzień i jest noc,
Więc kręci się po tanecznej orbicie,
W swej sukience z wody, co daje Jej moc,
Którą ze Słońcem zamienili w życie.

Bo kiedy Ziemi przyjrzyjmy się z bliska,
To lepiej widać Jej radość bez końca,
I cuda, które zrodziła nam wszystkie,
Dzięki przyjaźni i tańcu ze Słońcem.

Mamy tu drzewka, rośliny, zwierzątka,
I morza i lądy i ptaki słychać,
I tyle powietrza w każdym zakątku,
By wszystko to mogło być i oddychać.

Jest cisza i tęcza i echo i wiatr,
Jest wdzięczność jest śmiech, szacunek i podziw,
Zapachy, kolory i dotyk i smak,
Jest radość, nadzieja i cud narodzin.

I by się tym wszystkim cieszyć są ludzie,
A w każdym serce, stworzone by biło,
I wyobraźnia jest by się nie nudzić,
I żeby mogli też kochać jest miłość.

Ich taniec choć ten sam, ciągle się zmienia,
Gdzie Ona się chyli w pędzie szalonym,
Tam On Jej wysyła swoje promienie,
A my widzimy to jako sezony.

I tak na początek dają nam Wiosnę,
Przyroda ze snu się budzi powoli,
Powietrze wibruje bardziej radosne,
I człowiek zaczyna pracę na roli.

I kwitną pąki i łąka się zmienia,
A każdy strumyk zaczyna się spieszyć,
Wychodzą z norek najmniejsze stworzenia,
By jak najwięcej się Wiosną nacieszyć.

A gdy się wszystko nagrzewa jest Lato,
Więc pełne owoców stają się sady,
I tyle nektaru wycieka z kwiatów,
Że pszczółkom ciężko ze wszystkim dać radę.

Przyszłe jedzenie dojrzewa na polach,
W kolory strojnych urodzaju szatą,
Dzieci szczęśliwe, że szkoła nie woła,
Ciesząc sie chwilą wychwalają Lato.

A potem Jesień przychodzi po błocie,
Przez las się przetacza, chłodno i mgliście,
W czerwieni i żółci, w brązie i złocie,
By potem na koniec zdmuchnąć mu liście.

I długie wieczory są od tej pory,
Każdy szukuje coś bez zbędnych minek,
Zwierzęta zapasy, ludzie przetwory,
A Jesień przyrodę na odpoczynek.

Ostatnia jest Zima, w białym futerku,
To ona do snu okrywa przyrodę,
Lekką, puszystą, śniegową kołderką,
A zmarzniętą wodę przykrywa lodem.

Choć krótkie są dni i ciemne poranki,
I chociaż za zimna jest odrobinę,
Przynosi święta i woła na sanki,
Więc wszystkie dzieci czekają na Zimę.

I tak co roku bez najmniejszych trudów,
W swym pięknym tańcu trwajacym bez końca,
Dają doświadczać nam tych wszystkich cudów,
Więc jak tu nie kochać Ziemi i Słońca.

Dlatego co wieczór, magicznym słowem,
Za wszystko wokoło, kochane dzieci,
Gorąco zachęcam, by podziękować,
Gdy oczka zmrużycie zanim zaśniecie.

Dodano: 2022-10-11 04:26:23
Ten wiersz przeczytano 1825 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bajka Klimat Radosny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

valanthil valanthil

Długaśna, jednak jak się wpadnie w rytm, to leci bez
wysiłku.

jobo jobo

Świetnie!!
Głos i szacun jest twój!!!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »