Taniec życia
Pchasz ciężki wózek przed siebie,
kamieni ciągle przybywa.
Czy dotrzesz do celu,
nie wiesz...
Czy nie opuści Cię siła?...
Próbujesz pozbierać z ziemi
rozdeptane kawałki
miłości...
Czy zdołasz je zamienić
w raj radości?...
Walczysz o ideały święte.
Jak wiatr,
przebijasz się przez ścieżki kręte
i choć muzyka gra
niemiarowego walca,
to życie depcze Ci
ciągle po palcach...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.