Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tato


To nie jest proste,
to nie tak,
myślisz, że rozumiesz,
nie bądź naiwny

Każdy ma prawo do snów,
a ja kiedy śpię nie widzę nic
Moja pamięc z „wtedy” jest jak pliki w koszu
gdzieś na dysku twardym

Wiesz, że były,
nie możesz ich otworzyć
Boję się przeszłości i przyjaźni,
które mnie zawiodły,
nie spełnionych miłości,
marzeń, które odleciały,
boję się, że nikt nie zadzwoni,
nie wyśle, nie spyta

Codziennie rano szukam sensu w obrazach
mijanych za szkłem autobusowym,
somnambulik dnia, hrabia ulicy,
potem wracam,

Moje Michałkowice

Po prawej cmentarz,
pustka w głowie,
ona dzwoni i mówi, że dziecko, że ciąża, że wujek
Nie było w domu tyle whisky
Nigdy Ci tego nie zapomnę
Szkoda, że wierzba przed oknem nie jest płacząca,
ciągle brakuje łez
A rzeczywistość wieje
I nie jest ani ciepła ani zimna
tylko nijaka,
w tym roku przez to nie będzie śniegu na święta

Czas ma jedną wielką tamę pośrodku
Od „wtedy” nie płynie
Boję się tamntych wspomnień,
których nie mam,
czas się ciągnie jak guma do żucia,
balonówa.

Dodano: 2006-11-01 13:21:10
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »