Tato!
Sen zamknął Twoje powieki.
Zasnąłeś z nadzieją wstania.
Odszedłeś z ziemi na wieki,
Nie czując bólu rozstania.
Lecz nasze serca pękają,
Smutek wciąż gości na twarzy.
Łzy po policzkach spływają
Bo wiemy co się wydarzy.
Ciało Twe spocznie w mogile
Bez słońca i śpiewu ptaków.
Będziemy czekać na chwile
Płynących od Ciebie znaków.
Dopiero co byłeś z nami,
Mogliśmy razem rozmawiać.
Teraz zostaliśmy sami,
Mogąc Cię tylko wspominać.
Chociaż wiemy, że dobry Bóg
Powołał Cię w ważnym celu.
Stanąłeś na niebiański próg
A spadło już z niego wielu.
Prosimy czuwaj nad nami
I głaskaj snem nasze smutki,
Byśmy nie czuli się sami
A czas rozstania był krótki.
Ty Boże opieką otocz
Nasze stargane emocje,
Doczesnym życiem tak potocz
By posiąść raju plantacje.
Komentarze (14)
Bardzo wzruszające wersy...
Smutno.
Dziękuję
Nasi najbliżsi, zawsze umierają nie w porę. Miał
piękny pogrzeb, obecnie jest to niemożliwe.
Pozdrawiam, życzę zdrowych i spokojnych Świąt
Wielkiejnocy:)
Pomilcze przez moment...
(Moja odeszla rok temu).
Pieknie to napisalas.
Pozdrawiam cieplutko.
Powiem tylko że podoba mi się:))
poruszająca treść
na pewno jest wśród nas...
Wyrazy współczucia.
A wiersz piękny. Pozdrawiam ciepło :-)
Ładny list pożegnalny do taty. Na pewno uśmiecha się
teraz, gdzieś w górze wiedząc, że będzie cały czas w
Twoim sercu.
Poruszający, pełen refleksji wiersz.
Rok temu przechodziłem to samo.
Pozdrawiam serdecznie.
Marek
Współczuję. Piękne słowa pożegnania.
Znam ten ból i rozpacz, po utracie rodzica. Moja
zmarła zostawiła nas dziewięcioro dzieci. Najmłodszy
trzy latka. Przykro, ale taka wola Boska. Pozdrawiam.
Bardzo współczuję, wiem co to znaczy, mój tato,
umierał mi na moich rękach w szpitalu, jest w moim
sercu stale, pozdrawiam ciepło.
Współczuję.
(piekne pożegnanie taty)