TATO, PROSZE ZOSTAW !
Proszę odejdź już .
Zostaw mnie .
Nie dotykaj !
To boli !
Tato proszę, nie !
Znowu to samo .
Ból i wstyd nagości .
Dzisiaj mama znowu wyszła .
Zostałam tylko z nim .
Moje ciało znowu zostało naruszone .
Tato ja mam tylko 13 lat !
Nie dotykaj, proszę !
To takie trudne .
Cierpienie i smutek .
Nie radzę sobie nawet z samą sobą .
Czuje się brzydka i znienawidzona .
Kiedyś byłam aniołem, a teraz ?
Teraz ojciec sprawił, że jestem zwykłym
matołem .
Cierpię !
Płaczę !
Wołam pomocy !
Gdzie mama ?
Gdzie jej dłoń pomocna ?
Na szczęście to koniec .
Już dosyć cierpienia !
Matka tylko płacze .
Łzy ociera moją białą chustką .
A ojciec ?
On dalej robi to samo .
Krzywdzi inne dzieci .
Zadaje ból .
A ja ?
Mnie już nie ma .
Odeszłam daleko .
Dlaczego ?
Bo tato zawsze tylko na to czekał .
Komentarze (4)
wielka tragedia dziecka, które krzyczy, wzywa
pomocy...tylko jak pomóc...?przerażająca treść wiersz.
Szczery aż do bólu, niestety takie jest życie.
dużo bólu przemawia przez ten wiersz
Dramatyczny wiersz, pełen bólu i cierpienia...
brutalna rzeczywistość...