Teatr
...
Jestem aktorem w marnym życia teatrze
Bo ono nim jest, gdy na nie z boku
patrzę
Nie odnajduje się w dialogach z żadnym
aktorem,
Dlatego moja mowa jest tylko ruchem ust,
czystym pozorem.
Każdego dnia nowe przestawienie się
rozpoczyna,
Zmęczony ta grą czekam, gdy opadnie czarna
kurtyna
...
autor
Nieznany_nikomu
Dodano: 2008-02-05 16:22:00
Ten wiersz przeczytano 807 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.