Tęcza
lało, padało...
niebo nad światem płakało
nad bólem, chorobą
każdą osobą
groźnie zagrzmiało
żeby ludzie zrozumieli
że zbłądzili
skrzywdzili
żeby w końcu naprawili
niebo cierpiało
nikt nie wie, dlaczego
płakać przestało
może znalazło rozwiązanie
odpowiedź na trudne pytanie
czy warto żyć jeszcze?
nic nie powiedziało...
żadnego znaku nie dało
czy naprawi się świat? nie ręczę
ale na niebie zobaczyłam tęczę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.