Tęczowych obłoków
Nie wiem kim byłeś, lecz wiem kim
jesteś.
Nie pomówię już z tobą o moich utęsknionych
powiekach,
co opadają mechanicznie.
Nie obejrzę z tobą mojego snu o miłości.
Nie wspomnę przy tobie piękna
krajobrazu.
Nie obrócę się, by pokazać ci się z każdej
strony w nowej sukience.
Nie usłyszę kochania mojego imienia w
twoich ustach
i sama też nie wymówię już tak twego…
Za wiele bólu, choć dla mojego losu jeszcze
nie dość.
Doświadczaj mnie, zniosę.
Jest mi przykro, słodki smak sprawi mój
uśmiech.
A gdy płaczę, otrę łzę,
ale będę trwać pośród różnokolorowych
liści,
tęczowych obłoków i żyznej ziemi.
Będę tam, gdy ty nie będziesz wiedział
gdzie się znaleźć,
bo już siebie utraciłeś.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (1)
:) +