tekścik spisany z miejsca na ziemi

Kochani, Wszystkim Wam serdecznie dziękuję, za
czytania, za komentarze.
Dobrej nocy Wam życzę :)

Ale fajnie o okruszku świata:)
Pozdrawiam Elu.

Elu w przelocie, na płocie, po błocie i w grzmocie,
ten tekścik spisany, na ziemi zagrany :)
Podoba się :)

Chociaż mnie właściwie już nic nie zadziwi,to jednak
za wiersz duży plus.
Pozdrawiam Elu.

fajny wiersz, a nawet bardzo fajny.

Mnie nie wszystko już mieści się w głowie. Dlatego
coraz częściej chwytam się serca i tej plątaniny -
weń. W przedsionkach - zasiew, w komorach - zbiory:)

Czasem urywa się oddech, wszystko przez te granice,
którym powierzamy siebie.
Niektórym 'historiom', po prostu nie wyszło, albo
wyszło niezupełnie to, co wyjść miało.

Czekałam na Ciebie. Dobrze, że już wróciłaś, cała i
zdrowa:))

Buziaki, Elu. Spokojnej nocy:):**

baardzo ciekawy, z miejsca tekścik? z kolanka? :)
pozdro, Elu;)

mnie się też podoba, co będę się wymądrzać:)

Ciekawie pobudza do ważnych refleksji -
"choć w głowie się nie mieści
zmieścić musi człowiek".
Pozdrawiam

Hmm... człowiek nawet nie wie ile jest w stanie
udźwignąć. A jednak...
Pozdrawiam w zamyśleniu

Z wielką przyjemnością czytam Twoje wiersze Elu. Ten
też sprawił mi radość i pobudził do refleksji nad
trwaniem w okruszku świata:)

Bywa i tak... znam to z autopsji.
Miłego dnia, Elu.

Czasami coś nas przerasta..na pierwszy rzut oka, ale
już na drugi okazuje się, że żyjemy z tym latami. Tak
sobie odczytałam:))) Buziaki
Eluś:))))))))))))))))))))))

Historie nasze, to nie zadęcie,
często przechodzą ludzkie pojęcie.:)

pamiętnik

we mnie
głęboko
na miarę sumienia
płytko
na miarę pijanego szewca
naniosłem błota
do izby pamięci

ze mnie
wypłynął szlam pokoleń
po mnie
odcisk stopy
na mule bliźniej mi
wątroby

przy mnie
znowu coś nie tak

kusiki, Eluś