/Ten Ból/
Ten ból
to cierpienie
rozejdzie się po kościach
I choć będą próbowali
tysiące razy, ponownie
to i tak będzie za mało
TAK! Rozejdzie się po
...zgru-cho-ta-nych
....koś-ciach
Wiem
zawsze było mnie stać
na więcej
a jedyną barierą, której nigdy sam
nie przeskoczyłbym
były
...chęci
...ambicja
...motywy
(a raczej ich brak)
JA...myliłem się, tak nie raz
Tak i jeszcze nie dwa
razy do tego się przyznam
JA, szukałem dostrzeżenia,
trafnego(i życzliwego) spostrzeżenia
mnie
poczynionego
przez kogoś
przez Jedną..choć Osobę
[...] I znowy myślisz
że tym razem
nie zniosę tego
ciosu
ciężaru
bólu
Czy nie znudziło Ci się jeszcze
to co mi
(mnie)
sprzykrzyło
udoskonalać modelu człowieka
którym przecież jesteś[m]
I znowu
spada coś na głowę
HA! Dzięki temu spojrzałem w dół
I znowu zauważyłem
kolejną-pod nogami-kłodę
...przeskoczyłem
przez pewien okres życia
w którym niestety
nie do końca
otępiały
...myśli
...serce
...uczucia
Bogu-Ducha-winnym ludziom;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.