Ten gniew
Wyrzuć ten gniew...wyrzuć tę złość...
Niesforne włosy każdego ranka,
I uśmiech lub złość o świcie,
Zaglądam do pustego dzbanka,
Gdzie kawy wypitej odbicie..
Suszarka w dłoni, szczoteczka w gębie,
Na oczy tusz,a twarz podkładem..
Trzeba też nitką podłubać w zębie,
Zanim do centrum dzisiaj pojadę...
I chociaż rano o tym nie myślę,
A tyle zajęć i rzeczy we łbie,
To pewnie dzisiaj trochę wyśnię,
Że jestem w gruncie dobrym
człowiekiem...
A przecież tyle złości w mej głowie,
Kłótnie i żale prowokowane,
Nim komuś "przepraszam" dzisiaj powiem,
Że "jestem w porządku" postanowione..
Przepraszam za zło,jakie wyrządzam,
Za smutek i opryskliwość,
I kłótnie,które czasami urządzam,
I pytania zbyt wnikliwe..
Przepraszam człowieku,każdy z osobna,
I dłoń Ci podaję,by być w porządku,
Może to mało,pomoc to drobna..
Lecz człowiek jest takim małym
zwierzątkiem..
Komentarze (3)
jesteśmy tylko ludżmi nie maszynami do robirnia
ukłonów i samych pozytywnych odruchów,więc nie
przepraszaj bo nie masz za co,bo którz z nas nie
musiałby ciągle przepraszać...ale jesteśmy tylko
ludzmi...i fajnie że każdy jest inny...fajny wiersz na
dzień dobry...
Nie musisz przepraszac, ze jestes czlowiekiem..moze
czasami..gdy robisz
malutki " rachunek sumienia"..
Zwierzeta tez czuja i mysla...Ladnie opisany "rachunek
sumienia".