Ten ktoś
Czy będzie w moim życiu taka osoba,
która wszystkie moje smutki w dłoni swej
schowa?
Czy znajdzie się ktoś, kto nie będzie żądał
ode mnie niczego?
Ktoś dla kogo będę osobą, bez której nawet
zatłoczona dyskoteka wydaje się pusta?
Osoba, która przytuli na dobranoc i
pocałuje na dzień dobry?
Chciała bym, aby istniała.
Żeby moje problemy stały się jej, żeby choć
małym uśmiechem rozweselała mi dzień.
Gdzie jest ta osoba?
Czy tylko w mych marzeniach?
W tych marzeniach niedospełnienia?
Ten wiersz dedykuję wszystkim tym, którym Bóg nie daje żadnych powodów do radości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.