Łzy
Gdy odchodziłeś płakałam,
bo kochałam nad życie.
Teraz gdy mnie nie ma- nikt nie płacze,
bo odeszłam skrycie.
Zostawiłam wszystko co miałam,
choć wiem, że to nie wiele,
starałam się jak mogłam,
wiedzą to moi przyjaciele.
Ty zostawiłeś ból, a jednak gdy odeszłeś
płakałam, choć obiecywałeś coś czego nigdy
nie dostałam.
Dlaczego więc przez taką osobę ktoś oczy
łzami zalewa,
a za dobrym człowiekiem obraz życia się
zlewa...
Komentarze (1)
kurcze sama prawda w tym wierszu zawarta
smutne ale prawdziwe