Teraz ja
By nie cierpiały moje wiersze,
pod innym nickiem je zamieszczę,
a pod tym tylko komentarze,
w których na szczerość się odważę.
Wierszyk w rodzaju - bejowianka:)
autor
krzemanka
Dodano: 2016-08-21 13:11:49
Ten wiersz przeczytano 3263 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (104)
Aniu, już zmiatam, przepraszam :)
EM - "każdy
jest tu owym liskiem-chytruskiem" - nie stawiałabym
jednak tez bez dowodów :)
Dziękuję wszystkim gościom za przeczytanie i ciekawą
wymianę zdań.
Zamieszczając tę bejowiankę, miałam cichą nadzieję na
taką dyskusję:)
Miłej niedzieli wszystkim.
grusz-ela, zgodziłabym się, gdyby tu występowano z
imienia i nazwiska / choć w moim
przypadku,spowodowało to osobiste przykrości
zawodowe, przez publiczne pomówienie przez jedną z
bejowianek/. W sytuacji pełnej anonimowości, każdy
jest tu owym liskiem-chytruskiem. Z różnych powodów,
nie zawsze ładnych.
Krzemanko, też Cię przepraszam, ale myślę, że
dyskusje w komentarzach czasami są więcej warte niż
wiersz nad nimi.
Tu mam ambiwalentne uczucia.
Nie wiem gdzie zwiał mój koment, urnę zasiliłam:-)
EM, mój pogląd rymkiem podsumuję (ostatnia moja
wypowiedź zaśmiecająca pole pod wierszem KrzemAni):
Jam jest rycerzem pod chorągwią Arte!
Moje starania o jej prestiż warte
każdego ciosu odpartego w polu
i każdej rany zaliczonej w boju.
Wezmę na klatę szable, młoty, piki...
Bo Arte przecież musi mieć wyniki!
Przecież haniebne, by Arte kulała
na każdym kroku. No a dla mnie chwała!
Cóż? Że nie pozna nikt mego imienia?
Dla mnie to pikuś - fakcik bez znaczenia -
ważne by moje dokonania w Arte
w ramach vendetty nie były pożarte
i aby nawet wróg je zapunktował,
nie znając liska, co się zabunkrował
i sprytnie chwali, siekąc za plecami.
Jam Lis Chytrusek - mam się czym pochwalić!(?)
Tu kitę podwinął, między chrusty drapnął.
"Nikt mnie nie poznał! Jest OK!" - odsapnął.
Ot co się dzieje, niedługo będziemy występować w
kominiarkach na własnym fizis!
Traktuję fraszkę jako ciętą ironię na Bejową
rzeczywistość. Pozdrawiam krzemAniu:-)
Ot co się dzieje, niedługo będziemy występować w
kominiarkach na własnym fizis!
Traktuję fraszkę jako ciętą ironię na Bejową
rzeczywistość. Pozdrawiam krzemAniu:-)
Otóż, Szanowny Panie Maćku.J, nie można. A czemu, nie
będę Ci wyjaśniać. To sprawa programistów i
technicznej luki w programie.
A co do zarzutu o "rzucaniu oskarżeń" , to dodam, że
mam dowody, ale nie bawię się w donosicielstwo. Każdy
może sobie sam poobserwować i dojść do prawdy.
Wystarczy trochę uwagi.
,,Wiem nawet o
takich, którzy z tych dodatkowych kont dodają sobie po
kilkanaście punktów pod każdym swoim utworem.,,
Każdy komputer ma swój nr IP, który podaje m.in
lokalizację użytkownika.Na tej podstawie łatwo jest
sprawdzić czy ktoś się logował z tego samego komputera
na jedno konto czy na kilka ? Takie osoby można zatem
łatwo namierzyć a rzucanie oskarżeń bez dowodów jest
nie tylko nieprzyzwoite ale i naganne.
za Ela,
za Prawda i Odwaga Cywilna,
lub marsz - do robotek recznych:))
,,Krytykanctwo- krytyka dla krytyki, nagminne
wytykanie nie istniejących a. nieistotnych błędów lub
braków,,
krytyka
«analiza i ocena książki, filmu lub czyichś dokonań»
grusz-ela, może po prostu dlatego, że nie każdy ma
odporność psychiczną na odpieranie wstrętnych ataków?
Mamy różne kłopoty w życiu, różną wytrzymałość na
przykrości, a anonimowe konto to jakby konto
pozbawione osobowości, więc nawet jeśli oplute, to
bezosobowo. Tak myślę i dlatego rozumiem takie
zachowania i nie ganię ich, pod warunkiem, że nie
służą nieuczciwym praktykom.
Z moich obserwacji wynika, że tych lewych kont jest tu
więcej niż bejowian aktualnie piszących. Ale tylko
niewiele z nich to konta anonimowych krytyków.
Tylko wiersz?, czy serio nick zmieniasz?
Fajny tekst jeżeli to tylko dla żartów
Prześmiewcze i prawdziwe:) ja tam bez maski lubię,
chyba że mówimy o makijażu:)