Tęsknię, Ty wiesh...
Dla Ciebie, wiesh dobrze jak bardzo Cię kocham, mój skarbie...
Smutek,
pogrąża nas choć nie wiemy czemu,
tak nieodłączna część życia,
jak oficer w mundurze,
letnia biel na chmurze,
jak kochankowie czuli,
tak pewne jak to, że
on mnie przytuli...
Smutek,
ciemne barwy,
łzy w oczach,
jak chód przez wyboistą drogę,
jak natykanie się na każdą przeszkodę.
Dziękuję Ci, że razem płaczemy,
lecz i radość z życia czerpiemy.
Dziękuje Ci, że smutku mniejsza ilość
a to wszystko Twoja miłość,
wiesz jak dzięki Tobie się czuję,
nawet karuzelę życia ze spokojem przyjmuje,
jednak dzisiaj
przyznam szczerze,
coś innego w mojej mierze,
bo w danej chwili czuję
tylko to, że bardzo Cię potrzebuję...
I dobrze wiesh, że "nie lubię, gdy wyjeżdżasz stąd. Nawet niebo smutne jest..." =*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.