Tęskno mi...
Tęskno mi Boże
za tym dawnym światem,
gdzie do izby
przez otwarte okno
malwy zaglądały,
a ławeczka w cieniu lipy
wdzięcznie zapraszała .
Tęskno za tym światem
za chabrami w zbożu
za kąkolem i dziewanną
kwitnącymi w polu...
Za tą chatą gdzie
na oścież drzwi pootwierane,
za tym szczerym i radosnym
człeka powitaniem .
Za powszednim dniem i chlebem
i za tym od święta,
gdzie zapachy wręcz wołały
i kręciły w nozdrzach .
Za tym prostym wiejskim życiem
gdzie tyle radości
gdy sąsiad do sąsiada
przychodził sobie w gości.
Za tą łąką umajoną
gdzie skowronek kwilił,
za tym wozem drabiniastym
wypełnionym sianem .
Za tym niebem mrugającym
gwiazdami upstrzonym
za tą ciszą nie przerwaną
żadnym telefonem.
2009.03.06
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.