Tęsknota...
Jak jest to możliwe?
gdy serce jest szczęśliwe,
to jednoczesnie łka?
a z oczy leci Ci łza?
dlaczego tęsknota,
ta - niepozorna istota
zawsze, gdy miłość na nas zerka,
wychodzi zza lusterka?
i gnębi nas i męczy,
i myśli nasze wciąż dręczy,
jesteśmy oddani - Miłości
ona sobie do nas prawa rości,
czy doczekam chwili?
gdy wszystko sie pomyli,
nie będę już tęsknić, lecz będę kochać,
będę szczęśliwa, nie będę już
szlochać...?
autor
Aisza___
Dodano: 2006-11-26 22:40:21
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.