Tęsknota
Już wieczór nadchodzi bezgłośnie
W dal sen łodzią srebrną żegluje
Noc - dama, gwiazdami, donośnie
Spokojem powieki całuje
Tęsknota, tęsknieniem tęskniąca
W zachodach karminu tarasem
Przez lata uśpieniem drzemiąca
Maluje nasz obraz atłasem
Juz pora wierszowej biesiady
Słowami unoszę Cię w baśnie
Rymami szkicuje parady
W płomykach, w ognikach, nim zasnę
Czekanie, czekaniem, czekane
Wtulone w otuchy karecie
Tak wiernie tęsknocie oddane
Nutami w kryształu sonecie
for A
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.