Tęsknota
bywało że na samą myśl
jej serce toczyło krwawe boje
bywało że samo spojrzenie
mogło wystarczyć jej na całe życie
odszedłszy rzucił przelotny pocałunek
a ona nachalnie łapała jego szczątki
sercem uchwycić chciała jego dotyk
jego stopy pragnęła całować z zazdrością
włosów kosmyki zaniedbane czesała
myśląc o jego delikatnych dłoniach
zdjęcie głaszcząc czuła wzrok jego
a myśląc serce jej nie dawało znaku
życia...
autor
BaskaCzyliJa
Dodano: 2006-08-06 11:17:14
Ten wiersz przeczytano 392 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.